mp-close
mss-mapa

Zmęczenie, stagnacja i poczucie bezsensu w dzisiejszym niepewnym i pełnym pośpiechu świecie stają się coraz większym problemem. Wiele osób zadaje sobie pytanie „dlaczego nic mi się nie chce?” i nie potrafi znaleźć na nie sensownej odpowiedzi. Jak więc poradzić sobie z takim stanem? To zależy od podłoża problemu. Poniżej podajemy najbardziej prawdopodobne przyczyny braku chęci i motywacji wraz z poradami, co zrobić w każdym przypadku.

Chroniczny stres

Jedną z przyczyn, dla których nic nam się nie chce, może być wycieńczenie organizmu spowodowane życiem w ciągłym stresie. Najczęściej dotyka to osoby, które pracują pod dużą presją czasu, choć oczywiście może być spowodowane także innymi czynnikami. Nerwy i napięcie powodują duży wydatek energetyczny, a to na dłuższą metę musi skutkować obniżeniem motywacji i chęci do jakiejkolwiek aktywności. Tu rozwiązaniem może być praca z emocjami, czy to na terapii, czy poprzez medytację, czy samodzielnie, z wykorzystaniem poradników. Pomóc może także suplementacja witamin i minerałów – na wysoki poziom stresu i obniżenie nastroju często mają wpływ niedobory witaminy D oraz magnezu.

Nadmiar obowiązków

Zbyt wiele pracy i obowiązków domowych czy rodzinnych może wiązać się z przeciążeniem, przez które brakuje nam chęci nawet na przyjemne rzeczy, jak spotkania ze znajomymi czy hobby. W takim przypadku rozwiązanie problemu nie jest łatwe i konieczna może okazać się rezygnacja z niektórych zadań czy przekazanie ich innym współpracownikom, członkom rodziny itd. Warto jednak popracować nad zarządzaniem swoim czasem i pamiętać o zarezerwowaniu w harmonogramie dnia chwili tylko dla siebie – na naładowanie akumulatorów. Pomóc może także stworzenie sobie listy własnych priorytetów i określenie, co jest dla nas kluczowe, a czemu można poświęcić mniej energii.

Brak aktywności fizycznej

Siedzący tryb życia, pozbawiony ćwiczeń czy chociażby większej dawki ruchu (np. spacery) również może powodować apatię, senność i trudności ze zmobilizowaniem się do działania. Receptą na ten stan jest wprowadzenie do codziennej rutyny nowych nawyków, takich jak np. uczęszczanie na siłownię, zajęcia ruchowe lub domowe treningi. Wysiłek fizyczny pobudza krążenie i dotlenia organizm, co z kolei powoduje zmniejszenie uczucia zmęczenia i senności. Dodatkowo sport powoduje też wydzielanie endorfin, dopaminy i serotoniny, które poprawiają nastrój i sprawiają, że czujemy się szczęśliwsi, co w oczywisty sposób przekłada się również na zwiększenie poziomu energii i motywacji.

Problemy ze zdrowiem

Jeśli chronicznie mierzymy się z brakiem chęci do czegokolwiek, apatią i zmęczeniem, warto przeprowadzić badania kontrolne, gdyż problem może wynikać z rozwijającej się choroby. Taki stan powodują anemia, depresja, cukrzyca, niedoczynność tarczycy i wiele innych schorzeń. W przypadku gdy brak energii utrzymuje się nieprzerwanie przez dłuższy czas, najlepiej zwrócić się do lekarza pierwszego kontaktu, który poinstruuje nas, jakie kroki należy podjąć, żeby wykluczyć medyczne przyczyny problemu.

Brak wyzwań

Niektórym osobom może również ciążyć brak wyzwań w pracy czy poza nią, który prowadzi do rozleniwienia. Choć nadmiar obowiązków może przytłaczać, to nie lubimy także nudy, poczucia bezcelowości i przewidywalności. Może to spowodować zobojętnienie i pasywność, która utrudnia zmobilizowanie się do nowych aktywności. Jeśli pojawia się u nas taki stan, ważne jest, żeby samemu postawić sobie cele do zrealizowania i wyzwania. Możemy również zasygnalizować pracodawcy, że chcielibyśmy zmierzyć się z nowym projektem. Często nawet niewielka odmiana może sprawić, że złapiemy oddech i nabierzemy chęci do działania na różnych płaszczyznach.

 

Nadmierna krytyka z zewnątrz

Problem może wynikać także z relacji z otoczeniem, w którym żyjemy – czy to w środowisku zawodowym, czy prywatnym. Jeśli każde działanie, jakie podejmujemy, spotyka się z krytyką, pretensjami czy nawet tzw. hejtem, zrozumiałe jest, że coraz mniej chętnie podejmujemy się nowych aktywności i poprzestajemy na niezbędnym minimum, by nie narażać się na dezaprobatę innych. Ta sytuacja jest bardzo trudna i obciążająca psychicznie, dlatego warto jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki, by ją zmienić. Na pewno dobrym początkiem będzie postawienie granic osobom krytykującym i asertywne danie im do zrozumienia, że nie życzymy sobie podobnego traktowania. Warto również popracować nad emocjami, asertywnością i poczuciem własnej wartości podczas terapii lub z odpowiednim poradnikiem. W przypadku gdy takie działania zawodzą, może okazać się konieczne odcięcie się od toksycznych osób, znajdujących się w naszym otoczeniu.

Przyczyn stanu pod tytułem „nic mi się nie chce” może być więcej, a w niektórych przypadkach mogą one łączyć się ze sobą i przeplatać. Jeśli trwa on krótko, 1–2 dni, nie musi kryć się za nim poważny problem. Powodem mogą być zła pogoda, hormony, osłabienie organizmu czy nawet niefortunny zbieg okoliczności, który pozbawił nas humoru. W przypadku gdy taki stan utrzymuje się przez dłuższy czas, warto zastanowić się nad przyczyną i poszukać rozwiązania, aby problem nie ewoluował i tym samym nie wpłynął negatywnie na komfort naszego życia.